Przejdź do głównej zawartości

DIY: Kłapouchy z papierowego talerzyka

Nie ma chyba osoby, która nie kochałaby Kłapouchego (albo chociaż doceniała jego mądrości). Lekko depresyjny osiołek z „Kubusia Puchatka”, ze swoim stoickim spokojem i refleksyjnym podejściem do świata zawsze chwyta mnie za serce. Tym razem, po przeczytaniu po raz kolejny książki o przygodach Kubusia, postanowiłam wykonać go z dzieciakami. Wycięłam gotowe elementy z papierowego talerzyka, a ekipa zajęła się już jego malowaniem i klejeniem. Prawda, że wyszedł niezwykle uroczo? 


Kłapouchy z papierowego talerzyka


Co będzie potrzebne?
  • papierowy talerzyk
  • kartka w kolorze czarnym, białym
  • farby, pędzel
  • nożyczki, klej


Wykonanie:

Z papierowego talerzyka wycinamy pysk Kłapouchego, odcinając symetrycznie dwie części po bokach i lekko zaokrąglając środkowy fragment talerzyka. Odcięte części (po zwężeniu) będą wykorzystane jako uszy.


Następnie malujemy środkową część farbami: od dołu w kolorze różowym, od góry, w 2/3 w kolorze niebieskim. Po wyschnięciu, z kartki białego papieru wycinamy dwa duże owalne elementy - oczy. Z czarnego dwa małe owalne elementy - będą stanowiły środek oczu. Naklejamy czarne elementy na białe i przyklejamy na talerzyk, na niebieską część - oczy już gotowe.


Uszy malujemy od wewnętrznej strony na ciemny róż, od zewnętrznej (tam, gdzie widać brzeg talerzyka) na niebiesko. Po wyschnięciu, przyklejamy do głowy najwęższą częścią ucha.


Następnie malujemy czarną farbą brwi i kreski pod oczami. Różową farbą zaś nozdrza osiołka. Z czarnej kartki wycinamy włosy i naklejamy pomiędzy oczami. 


Kłapouchy już jest gotowy!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Pieski z rolki po papierze toaletowym

 Znów wracamy do zwierząt, bo jesteśmy wielkimi ich miłośnikami. Ostatnio była świnka ( TU ) oraz wiewiórka ( TU ) z rolek po papierze toaletowym, tym razem z tego samego  materiału sympatyczne psiaki.  Pieski z rolki po papierze toaletowym  Co będzie potrzebne? 2 rolki po papierze (każda na 1 pieska) kremowa i biała farba, pędzel czarny, brązowy i biały papier nożyczki czarny marker klej kreatywne oczy Wykonanie: Rolki malujemy na kremowo i biało. Odstawiamy do wyschnięcia.  Na rolce malujemy nosek i usta piesków. Na białym malujemy kilka plamek, jak u dalmatyńczyka.  W tym czasie wycinamy 4 kółka, niezbyt duże, na nogi oraz ogony (1 para nóg i ogon z brązowej kartki, jedna z białej), a także podłużne uszy, z jednej strony zaokrąglone, z czarnej kartki. Od dołu, z przodu, naklejamy nogi, na których wcześniej malujemy śródstopie i poduszki. Naklejamy po bokach od góry uszy, a z tyłu - ogony. U dalmatyńczyka również w cętki. Naklejamy kreatywne oczy. Nasze p...

DIY: Obraz malowany folią bąbelkową

Przychodzę do Was z wyjątkowo nieświąteczną propozycją pracy plastycznej. Ponieważ  w tym roku zostało nam bardzo dużo folii bąbelkowej - zamawiałyśmy ostatnio sporo rzeczy przez internet i wszystkie przyszły właśnie w ten sposób opakowane - postanowiłam wykorzystają ją do wykonania prostej pracy plastycznej. Oczywiście folię można wykorzystać na wiele wspaniałych sposobów, między innymi do ćwiczeń ręki (po prosty wyciskamy bąbelki strzelając pęcherzykami powietrza), to również świetnie nadaje się do malowania.  Obraz malowany folią bąbelkową Co będzie potrzebne: kartka papieru farby pędzelek folia bąbelkowa Wykonanie: Na kartce papieru malujemy pień drzewa. Możemy go też wyciąć z kolorowego papieru.  Następnie do miseczki wykładamy trochę farby (u nas zwykłe, plakatowe). Zanurzamy folię bąbelkową zwiniętą w kulę (bąbelkami na zewnątrz) w miseczce z farbą, a następnie dociskamy punktowo do kartki papieru. Pozostawiamy do wyschnięcia.