Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2021

DIY: Jesienny jeżyk

Pogoda za oknami nie rozpieszcza i coraz częściej sięgamy po propozycję prac wpasowanych w jesienne klimaty. Jedną z takich prac jest jeżyk, do którego wykonania wykorzystaliśmy stare kartony oraz kolorowe papiery i gazety. To bardzo wdzięczna praca i co najważniejsze - każda wygląda inaczej. Wystarczy, że dostarczymy dzieciom szablony jeżyków i wycięte z papieru trójkąty (igły), by powstały wspaniałe, kolorowe jeże.  DIY: Jesienny jeżyk Co będzie potrzebne? kartoniki lub kartka z bloku technicznego szablon jeżyka (np. kolorowanka) nożyczki, klej kolorowe papiery, gazety czarny marker Wykonanie: Z kartonu wycinamy kształt jeżyka. Z kolorowych gazet trójkąty - igły.  Naklejamy igły na korpus jeżyka w dowolny sposób. Markerem dorysowujemy czarny nosek i oko. Możemy też wykleić je czarnym papierem. 

DIY: Żyrafa i zebra

Przyszło mi na myśl, że bardzo dawno nie robiliśmy niczego z wytłoczek po jajkach. Zdążyło się już ich sporo zgromadzić, dlatego dziś małe ZOO, czyli żyrafa i zebra. Może nie najłatwiejsze do wykonania, ale z pewnością dzieciaki będą szczęśliwe malując zwierzęta. DIY: Żyrafa i zebra Co będzie potrzebne: wytłoczki po jajkach nożyczki, klej czarny i pomarańczowy kreatywny patyczek farba, pędzel kreatywne oczy kolorowy papier: biały pomarańczowy, czarny Wykonanie: Z wytłoczek po jajkach wyciąć stożki, Wyrównujemy brzegi. Na jednego zwierzaka potrzebujemy dwa stożki. Malujemy dwa stożki na pomarańczowo, a następnie nanosimy brązowe plami. Dwa stożki malujemy na biało. Na wyschnięte nanosimy czarne paski, a na drugi dodatkowo czerń na wierzchołek (będzie to pysk). Teraz z kolorowego papieru wycinamy uszy żyrafy, uszy i grzywę zebry. Z kreatywnych patyczków ucinamy niewielkie fragmenty (ok. 5 cm na żyrafę i ok 1 cm na zebrę). Końcówki patyczków pomarańczowych zakręcamy, do środka wklejamy kr

DIY: Głowa lwa z papieru

Dziś kolejna praca plastyczna, niezwykle wdzięczna i banalna do wykonania dla dzieciaków. My wykorzystaliśmy do niej gazety, które przywiozłam z urlopu (tak, nie lubię niczego marnować). Jeśli dziecko nie radzi sobie jeszcze z nożyczkami, możemy wyciąć elementy i dać dziecku do przyklejenia. Szybki efekt, który uzyska, zachwyci go, a lew może stać się bohaterem dnia! Głowa lwa z papieru Co będzie potrzebne? paski papieru w różnych kolorach (ja pocięłam gazety kolorowe) pomarańczowy, biały (x2), brązowy, czarny i różowy papier marker nożyczki, klej Wykonanie: Na białą kartkę papieru naklejamy paski papieru w taki sposób by przecinały się pośrodku. Z pomarańczowej kartki wycinamy głowę lwa, z białej wnętrza uszu, oczy i buzię, z różowej policzki, z brązowej nos i powieki, z czarnej źrenice i nozdrza. Głowę naklejamy na białą kartkę z naklejonymi paskami papieru. Na głowę naklejamy pozostałe wycięte elementy. Dorysowujemy markerem usta.

Czytamy: Hanna Szaga "Maks, Robi i Stworek z werandy"

Tytuł: Maks, Robi i Stworek z werandy Autor: Hanna Szaga Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza IMPULS Przed laty, szczególnie na wsiach, można było jeszcze usłyszeć opowieści o skrzatach mieszkających pod podłogą. W zależności od regionu i różnych wersji opowieści, były one dobre lub złe, to pomagały mieszkającym w domach ludziom naprawiając różne sprzęty, to znów szkodziły, były przyczyną wszelakich problemów w obejściu.

Czytamy:: Katarzyna Ducros "Tulipanka…i kolor pomarańczowy"

Tytuł: Tulipanka…i kolor pomarańczowy Autor: Katarzyna Ducros Ilustrator: Ewa Zielińska Wydawnictwo: ARKADY Nie ma chyba osoby, która nie znałaby historii o Calineczce, małej dziewczynce, która narodziła się w kwiecie powstałym z magicznego nasionka. Ta niezwykle piękna, miniaturowa dziewczynka, była spełnieniem marzeń pewnej samotnej kobiety, zaś jej historia wzrusza kolejne pokolenia czytelników. Czy taką moc będzie miała również historia o Tulipance? Również pojawiła się w niezwykły sposób, kilka tygodni po tym, jak bohaterka książki i autorka zarazem posadziła w swoim ogrodzie na grządce bulwy z kwiatami i roślinkami. Niewielkich rozmiarów rezolutna tancerka mieszkała pomiędzy bulwami przyszłorocznych tulipanów niezauważona, zarówno przez ogrodnika, jak i samą właścicielkę ogrodu. Fakt ten jest jednak na rękę Tulipance, która przyznała, że był to czas na przeprowadzkę. Dziewczynka idzie do … szkicownika autorki, pragnie bowiem zamieszkać w akwarelowym świecie.