Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: Tosia i Julek się kąpią

Tytuł: Tosia i Julek się kąpią
Autor: Magdalena Boćko-Mysiorska 
Wydawnictwo: Dwukropek 


Kąpiel zwykle kojarzy nam się z poczuciem świeżości, z beztroską zabawą, z odprężeniem. Uwielbiają ją zarówno dorośli, jak i dzieci, jednak by rzeczywiście była przyjemnością, musi być spełnionych kilka warunków. Przede wszystkim musi być zapewnione w jej trakcie poczucie bezpieczeństwa – już niemowlę powinno czuć rękę opiekuna i być przekonane, że nic mu się nie stanie. Konieczna jest także odpowiednia temperatura wody i szeroki uśmiech, by dziecko czuło, że nie dzieje się nic złego, a kąpiel może być przyjemnością. Starsze dzieci z chęcią będą się w wannie bawiły zabawkami, wyławiały je, robiły wodne wiry dzięki spuszczeniu wody czy pluskaniu. Musimy być jednak świadomi, że nie każde dziecko kąpanie polubi, niezależnie od naszych starań. Dlatego nie zmuszajmy malucha do kąpieli, postawmy raczej na powolne jego oswajanie z czynnością mycia. Służyć może do tego między innymi odpowiednio dobrana lektura. 

Książka z serii „Nie tacy sami”, pt. „Tosia i Julek się kąpią”, autorstwa Magdaleny Boćko-Mysiorskiej to właśnie jedna z tych pozycji, po którą warto sięgnąć i to nie tylko przypadku kłopotów z kąpielą. Sama seria, opublikowana nakładem Wydawnictwa Dwukropek, to cykl pięknie ilustrowanych książek o wyjątkowej treści. Ich lektura bowiem uświadamia (zarówno rodzicom, jak i dzieciom), że każde dziecko jest inne, a w tej inności - każde jest wyjątkowe. Po książkę śmiało mogą sięgnąć dzieci w wieku wczesnoszkolnym, warto ją przeczytać również tym maluchom, które jeszcze nie potrafią zrobić tego samodzielnie, i to niezależnie od tego, czy lubią kąpiele czy nie. Same ilustracje są na tyle sugestywne, że możemy pracować z tą książeczką na różne sposoby, na przykład prosząc dziecko, by opowiedziało co widzi na obrazku, jakie emocje towarzyszą bohaterom i dlaczego akurat takie. To również bodziec do rozmowy o różnicach pomiędzy dziećmi, dotyczących zarówno wyglądu, jak i podejścia do różnych kwestii. 


Autorka przedstawia nam sympatyczne rodzeństwo: Tosię i Julka. Towarzyszymy im podczas spaceru i zabawy w kałużach, a w efekcie tych aktywności konieczna jest kąpiel. Julek podchodzi do niej z takim samym entuzjazmem, jak do rozjeżdżania kałuż w parku, natomiast Tosia ma wiele obaw. Nie pomaga je też zachowanie brata w kąpieli, Julka nie czuje się komfortowo, a dodatkowo stresuje ją mycie włosów. 


Rozpoznajesz swoje dziecko w którymś z tych dwóch bohaterów? Zapewne tak, dlatego po książeczkę tę warto sięgnąć, by poznać spektrum zachowań maluchów w trakcie kąpieli. Integralną częścią książki są również porady, zawarte na ostatnich stronach, dotyczące postępowania opiekuna w stosunku do dziecka, które boi się kąpieli. Wszystko to sprawia, że książki tej nie może zabraknąć w domowej biblioteczce, warto ją również polecić tym rodzicom w naszym otoczeniu, którzy przeżywają podczas kąpieli dzieci prawdziwą gehennę.

 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Mrówka z wytłoczek po jajkach

Wiesz, jak bardzo pracowitym owadem jest mrówka? Nie bez przyczyny mówi się o kimś pilnym, sumiennym, ze jest „pracowity jak mróweczka”. Mrówki występują praktycznie pod każdą szerokością geograficzną, tworzą społeczności kastowe żyjące w gniazdach. Każdego dnia setki tysięcy mrówek żyjących w społeczności pod kopcem z nagromadzonych igieł sosnowych i resztek roślin pracuje cały czas, mieszając glebę, spulchniając ją i wzbogacając. Jak zrobić taką mrówkę. Możemy do tego wykorzystać wytłoczkę po jajkach.  Mrówka z wytłoczek po jajkach  Co będzie potrzebne? karton po jajkach czarna farba i pędzle malarskie nożyczki kreatywne oczy kreatywne patyczki klej (ja zastosowałam na gorąco, ale może być też np. wikol) Wykonanie:  Wytnij ciała owadów z wytłoczki, 3-częściowe mrówki, to trzy „filiżanki” z kartonu wspólnie połączone.  Pomaluj wycięty korpus mrówki na czarno, pozostawiając do wyschnięcia. W tym czasie z drucika kreatywnego wytnij cztery odcinki długości ok. 6 cm na odnóża. Po obu str

DIY: Lis z papierowego talerzyka

Znacie zabawę „Chodzi lis koło drogi…?” My bardzo lubimy się w nią bawić. W ogóle lubimy liski, dlatego jednego z nich zaprosiliśmy do domu. Oczywiście takiego ręcznie wykonanego i – uwaga- tym razem nie z wytłoczek, a z papierowego talerzyka.  Lis z papierowego talerzyka  Co będzie potrzebne:  2 papierowe talerzyki (lub 1 talerzyk i pomarańczowa kartka papieru)  pomarańczowa farba albo pisak  nożyczki  klej  czarny pompon albo koralik  Wykonanie:  Zacznij od pokolorowania kształtu litery „V” na papierowym talerzu pomarańczowym markerem lub farbą. Następnie zagnij krawędzie talerzyka i – kiedy farba wyschnie – przyklej je, lekko na siebie nakładając.  Z drugiego talerzyka wytnij kształt uszu i również pomaluj farbą. Uszy możesz wyciąć też z pomarańczowej kartki papieru.  Na zachodzących na siebie bokach talerzyka przyklej kreatywne oczy, a u dołu – nosek z koralika lub pompon. Uszy przyklej od tyłu talerzyka. Twój lisek jest już gotowy.