Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: Tom Percival "Wielkie Marzenie małego Krecika"

Tytuł: Wielkie Marzenie małego Krecika
Autor: Tom Percival
Wydawnictwo: Jedność



Świat napędzany jest marzeniami, wielkich rzeczy dokonują często właśnie ci, którzy próbują spełniać swoje marzenia, którzy walczą o nie, którzy pokonują granice. Robią to z wewnętrznej potrzeby, a realizacja planów, spełnianie marzeń daje im siłę, uskrzydla, stanowi niejednokrotnie sens ich istnienia. Dlatego też żadnego marzenia nie wolno lekceważyć, żadne nie jest gorsze, bowiem wszystkie są wspaniałe i warto dążyć do ich realizacji.

Jakie marzenie może mieć mały Krecik? I czy znajdzie sposób na jego realizację? Czy nie zrezygnuje z wybranej drogi napotykając trudności? Przekonamy się o tym dzięki lekturze pięknej i mądrej książki dla najmłodszych czytelników, pt. „Wielkie Marzenie małego Krecika”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Jedność. Autor, Tom Percival, w niezwykle inspirujący sposób przedstawia ideę marzeń i ich wartość, a także zdolność do przemiany świata, jeśli tylko nie damy się przytłoczyć problemom, złamać. Cudowne, sugestywne, urocze w swej delikatności i kresce ilustracje autorstwa Christine Pym tylko dodają opowieści wdzięku, delikatności, czynią ją zrozumiałą nawet dla młodszych czytelników, którzy nie poradzą sobie jeszcze z samodzielną jej lekturą. To również doskonała pozycja dla samych rodziców, którzy nie tylko przekonają się, że marzenia warto realizować, że warto wspierać dzieci w dążeniu od celu, ale również zyskują inspirację do rozmowy z dziećmi o ich pragnieniach.

Poznajemy małego Krecika, który – siedząc na pagórku – rozmyśla o tym, co dzieje się dookoła i … tęskni za zmianami, porównując się do innych. Pragnie latać niczym ptak, pływać niczym kaczka, skakać tak jak wiewiórka po drzewie czy też konik polny. Niestety nie ma takich umiejętności, bo … jest po prostu sobą. Smucącemu się Krecikowi światłą radę dala mądra sowa przekonując go, że będzie wielki wówczas, kiedy uwierzy w siebie.

Wielkie marzenia Krecika były wciąż niesprecyzowane, pragnął działać, ale nie za bardzo wiedział, co tak naprawdę chce robić. Wiedział tylko, że chce dokonywać rzeczy wielkich, a po przemyśleniu słów sowy doszedł do wniosku, że tym, co robi najlepiej, jest kopanie. Kopał zatem Krecik wytrwale po to, by jego tunel był większy, niż jakikolwiek wcześniej. Tyle tylko, że tym kopaniem nieźle nabroił i nikt nie był z jego działań zadowolony – ani lis, któremu wpadł nagle do nory, ani jeż-ogrodnik, któremu wszedł w szkodę, robiąc straszny bałagan i niszcząc gumowego węża, ani królik, który potknąwszy się o ziemię wykopaną z dziury wypuścił latawiec, który utknął na drzewie.

Początkowo krecik był załamany tym, że jego działanie przynosi same szkody. Wciąż jednak kopał dalej, niestrudzenie, kierowany swoim marzeniem. Po to, by odkryć swój wielki talent …Co nim jest? Przekonamy się dzięki lekturze tej wspanialej książki, która i nam pozwala odkryć to, co w naszym życiu ważne, a także przekonać się, że droga do celu nie zawsze usłana jest różami, że trzeba niejednokrotnie pokonać przeszkody, ale zwyciężają tylko ci, którzy się nie poddają.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Lis z papierowego talerzyka

Znacie zabawę „Chodzi lis koło drogi…?” My bardzo lubimy się w nią bawić. W ogóle lubimy liski, dlatego jednego z nich zaprosiliśmy do domu. Oczywiście takiego ręcznie wykonanego i – uwaga- tym razem nie z wytłoczek, a z papierowego talerzyka.  Lis z papierowego talerzyka  Co będzie potrzebne:  2 papierowe talerzyki (lub 1 talerzyk i pomarańczowa kartka papieru)  pomarańczowa farba albo pisak  nożyczki  klej  czarny pompon albo koralik  Wykonanie:  Zacznij od pokolorowania kształtu litery „V” na papierowym talerzu pomarańczowym markerem lub farbą. Następnie zagnij krawędzie talerzyka i – kiedy farba wyschnie – przyklej je, lekko na siebie nakładając.  Z drugiego talerzyka wytnij kształt uszu i również pomaluj farbą. Uszy możesz wyciąć też z pomarańczowej kartki papieru.  Na zachodzących na siebie bokach talerzyka przyklej kreatywne oczy, a u dołu – nosek z koralika lub pompon. Uszy przyklej od tyłu talerzyka. Twój lisek jest już gotowy.

DIY: Mrówka z wytłoczek po jajkach

Wiesz, jak bardzo pracowitym owadem jest mrówka? Nie bez przyczyny mówi się o kimś pilnym, sumiennym, ze jest „pracowity jak mróweczka”. Mrówki występują praktycznie pod każdą szerokością geograficzną, tworzą społeczności kastowe żyjące w gniazdach. Każdego dnia setki tysięcy mrówek żyjących w społeczności pod kopcem z nagromadzonych igieł sosnowych i resztek roślin pracuje cały czas, mieszając glebę, spulchniając ją i wzbogacając. Jak zrobić taką mrówkę. Możemy do tego wykorzystać wytłoczkę po jajkach.  Mrówka z wytłoczek po jajkach  Co będzie potrzebne? karton po jajkach czarna farba i pędzle malarskie nożyczki kreatywne oczy kreatywne patyczki klej (ja zastosowałam na gorąco, ale może być też np. wikol) Wykonanie:  Wytnij ciała owadów z wytłoczki, 3-częściowe mrówki, to trzy „filiżanki” z kartonu wspólnie połączone.  Pomaluj wycięty korpus mrówki na czarno, pozostawiając do wyschnięcia. W tym czasie z drucika kreatywnego wytnij cztery odcinki długości ok. 6 cm na odnóża. Po obu str