Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: Alicja Stepek "Nowe przygody zwierzaków z Doliny Futrzaków"

Tytuł: Nowe przygody zwierzaków z Doliny Futrzaków
Autor: Alicja Stepek
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza IMPULS



Mówi się, że w grupie siła. Wiedzą o tym doskonale przyjaciele, ale też i rodzeństwo. Czym więcej osób, tym więcej pomysłów na fantastyczne zabawy czy też możliwości zrobienia czegokolwiek – każdy bowiem wnosi określone kompetencje, talent, inną umiejętność. To sprawia, że niemożliwe staje się możliwe. Większa grupa to oczywiście również więcej szalonych pomysłów, również takich, które nie powinny się doczekać realizacji, ale istotne jest, aby w chwilach trudnych działać wspólnie i nie poddawać się zwątpieniu. Zawsze też można liczyć na przyjazne jednostki dookoła szczególnie, jeśli z uśmiechem i wdzięcznością przyjmujemy pomoc.

Przekonują się o tym każdego niemal dnia sympatyczne psiaki zamieszkujące niewielki, drewniany domek na skraju Dębowego Lasu w Dolinie Futrzaków. Poza mamą Gają mieszkają one z ludźmi, choć opiekunowie nie stanowią centrum ich świata. Ten tak naprawdę jest wszędzie, gdzie tylko można się dobrze bawić, bowiem pieski o nietypowym, wielokolorowym umaszczeniu, są niezwykle ciekawskie i głodne przygód. O ich codzienności, dylematach i dobrej zabawie możecie przeczytać w niezwykle wciągającej opowieści dla młodszych czytelników pt. „Nowe przygody zwierzaków z Doliny Futrzaków”.

Opublikowana nakładem Oficyny Wydawniczej IMPULS książka autorstwa Alicji Stepek, ilustrowana przez Annę Andrzejewską, to fascynująca wyprawa do Doliny Futrzaków i do Dębowego Lasu, pozwalająca nie tylko na przeżywanie dzieciom wspaniałych przygód wraz z pieskami, ale również mogąca stanowić element lekcji języka polskiego. To lektura adresowana również do terapeutów i innych specjalistów, którzy na jej podstawie mogą budować scenariusz zajęć, jak i dla nauczycieli przyrody, tak bowiem odgrywa ogromną rolę w książce. Nie ma chyba odbiorcy (czy to dziecka czy rodzica/opiekuna), który nie da porwać się tym zabawnym pieskom.

Kolorowe Szczeniaczki, czyli Bruno o osobowości lidera i ogromnej ciekawości świata, Luna, łasuch Frodo, Lupus, Fiona i Tara, to główni bohaterowie tej niezwykłej opowieści, pozwalającej nie tylko poznać wybryki szczeniaków, ale również ich przyjaciół, a także różnego rodzaju emocje. Przekonamy się również, że każdy wybór ma konsekwencje, nauczymy dobrych manier, poznamy zwierzęta i ich cechy charakterystyczne. Będzie to możliwe przede wszystkim dlatego, że szczeniaki w swojej ciekawości poznają świat, nie wahają się przed podejmowaniem ryzykownych decyzji, a choć ich wyprawy obarczone są wielkim ryzykiem, to przy pomocy życzliwych zwierząt, zawsze na szczęście kończą się dobrze. Ekscytacja towarzysząca wyprawom szczeniaków, jak tej pierwszej, która miała im pokazać, jak wygląda prawdziwy świat, udziela się także nam. A także niepokój, czy i tym razem szczeniaki wyjdą z tarapatów, bowiem w swojej ciekawości szczeniaki m.in. wpadły do wody i wszystko skończyło się dobrze tylko dzięki interwencji bobra Kastora.

Historie podzielone są na pory roku, które dodatkowo pozwalają poczuć zmienność przyrody i ubarwiają historie. Wszystko to sprawia, że lektura jest prawdziwą przyjemnością, wprowadzającą dziecko w świat przyrody, ale i fundamentalnych wartości. Z niecierpliwością czekam na kolejne spotkanie w Dolinie Futrzaków!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Lis z papierowego talerzyka

Znacie zabawę „Chodzi lis koło drogi…?” My bardzo lubimy się w nią bawić. W ogóle lubimy liski, dlatego jednego z nich zaprosiliśmy do domu. Oczywiście takiego ręcznie wykonanego i – uwaga- tym razem nie z wytłoczek, a z papierowego talerzyka.  Lis z papierowego talerzyka  Co będzie potrzebne:  2 papierowe talerzyki (lub 1 talerzyk i pomarańczowa kartka papieru)  pomarańczowa farba albo pisak  nożyczki  klej  czarny pompon albo koralik  Wykonanie:  Zacznij od pokolorowania kształtu litery „V” na papierowym talerzu pomarańczowym markerem lub farbą. Następnie zagnij krawędzie talerzyka i – kiedy farba wyschnie – przyklej je, lekko na siebie nakładając.  Z drugiego talerzyka wytnij kształt uszu i również pomaluj farbą. Uszy możesz wyciąć też z pomarańczowej kartki papieru.  Na zachodzących na siebie bokach talerzyka przyklej kreatywne oczy, a u dołu – nosek z koralika lub pompon. Uszy przyklej od tyłu talerzyka. Twój lisek jest już gotowy.

DIY: Mrówka z wytłoczek po jajkach

Wiesz, jak bardzo pracowitym owadem jest mrówka? Nie bez przyczyny mówi się o kimś pilnym, sumiennym, ze jest „pracowity jak mróweczka”. Mrówki występują praktycznie pod każdą szerokością geograficzną, tworzą społeczności kastowe żyjące w gniazdach. Każdego dnia setki tysięcy mrówek żyjących w społeczności pod kopcem z nagromadzonych igieł sosnowych i resztek roślin pracuje cały czas, mieszając glebę, spulchniając ją i wzbogacając. Jak zrobić taką mrówkę. Możemy do tego wykorzystać wytłoczkę po jajkach.  Mrówka z wytłoczek po jajkach  Co będzie potrzebne? karton po jajkach czarna farba i pędzle malarskie nożyczki kreatywne oczy kreatywne patyczki klej (ja zastosowałam na gorąco, ale może być też np. wikol) Wykonanie:  Wytnij ciała owadów z wytłoczki, 3-częściowe mrówki, to trzy „filiżanki” z kartonu wspólnie połączone.  Pomaluj wycięty korpus mrówki na czarno, pozostawiając do wyschnięcia. W tym czasie z drucika kreatywnego wytnij cztery odcinki długości ok. 6 cm na odnóża. Po obu str