Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: Magdalena Boćko-Mysiorska "Tosia i Julek uczą się dzielić"

Tytuł: Tosia i Julek uczą się dzielić
Autor: Magdalena Boćko-Mysiorska
Wydawnictwo: Dwukropek



Przez lata panowało przekonanie, że dzieci powinny uczyć się dzielić wszystkim, w tym swoimi zabawkami. Takie podejście miało nauczyć dzieci dzielenia się, altruizmu, pokazać, że warto uszczęśliwić kogoś, przekazując mu swoją rzecz. Konsekwencją był płaczący maluch, bo kolega czy koleżanka zabrały mu jego zabawkę, co gorsza – przy pełnym przyzwoleniu osób dorosłych. Rozgoryczony maluch słyszał jeszcze przy tym, że trzeba się dzielić, a nakaz ten opatrzony był zwykle komentarzem co do jego zachowania. Padały zatem określenia niegrzeczny czy samolubny, nie bacząc na to, jaką krzywdę wyrządzają te słowa i taka postawa małemu człowiekowi. By w pełni zdać sobie z tego sprawę, zapytajmy się samego siebie, czy tak łatwo oddalibyśmy drugiej osobie swoją rzecz tylko dlatego, że tego chce? Czy zdjęlibyśmy swój ulubiony płaszcz oddając go, czy oddalibyśmy laptop czy telefon (czyli nasze „dorosłe zabawki”)? Odpowiedź zapewne brzmi nie, nic zatem dziwnego, że nareszcie zmieniło się też podejście psychologów i pedagogów. Bo wspaniale, jeśli dziecko dzieli się czymś z drugim człowiekiem, pod warunkiem jednak, że jest na to gotowe…

Jak zatem zachować się w takiej sytuacji, kiedy ktoś oczekuje od naszego dziecka podzielenia się czymś? Co zrobić, kiedy nie chce się podzielić? Jak postąpić, kiedy nasz maluch jest tym, który pragnie zabawki innego dziecka i odbiera je siłą? Z pomocą przychodzi nam książka pt. „Tosia i Julek uczą się dzielić”, autorstwa Magdaleny Boćko-Mysiorskiej. To kolejna już pozycja z serii opowiadającej o sympatycznym rodzeństwie i problemach wychowawczych, podpowiadająca możliwe ich rozwiązania. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Dwukropek pozycja jest nie tylko wsparciem dla rodziców, ale przede wszystkim wspaniałą lekturą dla maluchów w wieku żłobkowym i przedszkolnym. Czytana przez opiekunów, czy później – już samodzielnie, pozwala nie tylko wczuć się w daną sytuację, ale również omówić ją i pokazać poprawne zachowania.




Zarówno format książki, dostosowany do rączek dziecka, jak i twarde kartki oraz wspaniałe ilustracje świadczą o trosce o komfort dziecka, a także o jego wrażenia estetyczne. Same ilustracje zresztą, autorstwa Doroty Prończuk, są na tyle realistyczne i wymowne, że dziecko śledzić może akcje słuchając opiekuna, a nawet samodzielnie podjąć opowieść, opierając się wyłącznie na rysunkach. Szczególnie, jeśli maluch poznał wcześniej już Tosię i jej brata Julka.

Tym razem Tosia bardzo się zdenerwowała podczas zabawy w piaskownicy bowiem chciała pobawić się łopatką Basi. Kiedy jednak ta nie chciała jej oddać, w odwecie Tosia sypnęła na dziewczynkę piaskiem. Ten obrazek jest zapewne znany większości mam uczęszczających na plac zabaw. Jak jednak rozwiązać ten konflikt we właściwy sposób? Warto sięgnąć do książki autorstwa Boćko-Mysiorskiej, czytając ją wraz z dzieckiem. Wcześniej jednak warto zapoznać się z umieszczonym na ostatnich stronach komentarzem autorki, adresowanym do rodziców, a opisującym całą sytuację i strategie postępowania, które warto stosować w analogicznych sprawach.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Pieski z rolki po papierze toaletowym

 Znów wracamy do zwierząt, bo jesteśmy wielkimi ich miłośnikami. Ostatnio była świnka ( TU ) oraz wiewiórka ( TU ) z rolek po papierze toaletowym, tym razem z tego samego  materiału sympatyczne psiaki.  Pieski z rolki po papierze toaletowym  Co będzie potrzebne? 2 rolki po papierze (każda na 1 pieska) kremowa i biała farba, pędzel czarny, brązowy i biały papier nożyczki czarny marker klej kreatywne oczy Wykonanie: Rolki malujemy na kremowo i biało. Odstawiamy do wyschnięcia.  Na rolce malujemy nosek i usta piesków. Na białym malujemy kilka plamek, jak u dalmatyńczyka.  W tym czasie wycinamy 4 kółka, niezbyt duże, na nogi oraz ogony (1 para nóg i ogon z brązowej kartki, jedna z białej), a także podłużne uszy, z jednej strony zaokrąglone, z czarnej kartki. Od dołu, z przodu, naklejamy nogi, na których wcześniej malujemy śródstopie i poduszki. Naklejamy po bokach od góry uszy, a z tyłu - ogony. U dalmatyńczyka również w cętki. Naklejamy kreatywne oczy. Nasze p...

DIY: Obraz malowany folią bąbelkową

Przychodzę do Was z wyjątkowo nieświąteczną propozycją pracy plastycznej. Ponieważ  w tym roku zostało nam bardzo dużo folii bąbelkowej - zamawiałyśmy ostatnio sporo rzeczy przez internet i wszystkie przyszły właśnie w ten sposób opakowane - postanowiłam wykorzystają ją do wykonania prostej pracy plastycznej. Oczywiście folię można wykorzystać na wiele wspaniałych sposobów, między innymi do ćwiczeń ręki (po prosty wyciskamy bąbelki strzelając pęcherzykami powietrza), to również świetnie nadaje się do malowania.  Obraz malowany folią bąbelkową Co będzie potrzebne: kartka papieru farby pędzelek folia bąbelkowa Wykonanie: Na kartce papieru malujemy pień drzewa. Możemy go też wyciąć z kolorowego papieru.  Następnie do miseczki wykładamy trochę farby (u nas zwykłe, plakatowe). Zanurzamy folię bąbelkową zwiniętą w kulę (bąbelkami na zewnątrz) w miseczce z farbą, a następnie dociskamy punktowo do kartki papieru. Pozostawiamy do wyschnięcia.