Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: Grzegorz Kasdepke "Wczoraj, Dzisiaj, Jutro"

Tytuł: Wczoraj, Dzisiaj, Jutro

Autor: Grzegorz Kasdepke

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia


"Pomyślę o tym jutro" - tak, stając w obliczu trudności, problemów, zwykła mawiać Scarlett O’Hara, bohaterka „Przeminęło z wiatrem”. Czy jednak ta strategia w życiu sprawdza się tak, jak w filmie? Czy może być skuteczna? Tak naprawdę niezależnie od odpowiedzi na te pytania trzeba przyznać się, że każdemu z nas zdarza się korzystać z tego rozwiązania, a właściwie pozornego rozwiązania. odkładamy na jutro najgorsze sprawy, to co nas nudzi, z czym nie potrafimy sobie poradzić, co nas przerasta. Nie jest to zagrożeniem, jeśli sprawy te nie mają większego znaczenia i nie wpływają negatywnie na nasze funkcjonowanie czy otoczenie. Gorzej, jeśli dzięki takiemu odkładaniu wszystkiego w czasie nie jesteśmy w stanie dotrzymać terminów,otrzymujemy negatywne oceny czy narażamy kogoś na przykrość. Zachowanie to zyskało nawet swoją nazwę - prokrastynacja. Ogólnie mówiąc, jest to nałogowe odkładanie obowiązków na później. Tym samym czekamy do ostatniej chwili z istotnymi obowiązkami, w efekcie wykonując je niedokładnie, ponieważ zwyczajnie nie mamy dostatecznej ilości czasu, by zająć się w tym porządnie, albo nawet w ogóle ich nie realizujemy. Odkładanie nie ma konkretnego powodu, czasami nawet sami czujemy się z tym odkładaniem źle....

O prokrastynacji, choć nie spotkamy się w książce z tym terminem, o tym, dlaczego warto starać się, by dziś było dziś, a nie obwiniać Wczoraj, a także o tym, dlaczego warto skupić się na swoich obowiązkach, by mieć czas wspominać to wczoraj, cieszyć się Dziś i planować Jutro, pisze zajmująco Grzegorz Kasdepke. Jego książka pt. "Wczoraj, Dzisiaj, Jutro", choć adresowana do młodych czytelników w wieku szkolnym, również i dla dorosłych może stanowić bodziec do przemyśleń. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Nasza Księgarnia niewielkiej objętości historia kryje w sobie pokłady mądrości, nic zatem dziwnego, że weszła do kanonu lektur szkolnych. Opowieść o nieco buńczucznej dziewczynce, szukającej nieustannie wymówek, by nie sprzątać i obwiniającej o gniewa mamy Dzisiaj, które stało się już Wczoraj, to doskonała inspiracja do poruszenia z dzieckiem takich zagadnień jak realizacja przez niego obowiązków, czy też do nauki planowania - niezależnie czy chodzi o plany dotyczące sfery prywatnej czy życia szkolnego i szkolnych zadań. 





"Jutro posprzątam" - obiecuje mała bohaterka mamie, tyle tylko, że kiedy Jutro zamienia się w Dzisiaj, a na dodatek kryje się w nim tyle okazji do zabawy, trudno jest poświęcić się sprzątaniu. Takie zwlekanie z wypełnieniem zadania, które powinno być zrealizowane sprawnie i szybko, wywołuje coraz większy gniew mamy, a i dziewczynka nie czuje się dobrze w tej sytuacji, tyle tylko, że zamiast zabrać się do pracy, ona woli szukać winnych tego, że Dzisiaj nie wywiązało się z obowiązków. Co więcej, zamieniło się we Wczoraj i ... "przepadło jak kamień w wodę"...

Jak zakończy się ta opowieść? Przekonamy się dzięki lekturze tej niezwykłej książki, która pod płaszczykiem lekkiej historii kryje w sobie wiele mądrości, w której każdy znajdzie lekcje dla siebie. książka stanowi bodziec do tego, by wejrzeć w siebie, w swój schemat działania i wyciągając wnioski - próbować zmienić nawyki. Jeśli ta zmiana będzie miała miejsce w dzieciństwie, jeśli odpowiednio wcześnie podsuniemy młodemu człowiekowi książkę i nawiążemy do niej w rozmowie, istnieje szansa na to, że to destrukcyjne postępowanie ulegnie modyfikacji, my zaś będziemy mogli uśmiechać się "z nadzieją do Jutra, z sympatią do dziś, z tęsknotą do Wczoraj".


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Pieski z rolki po papierze toaletowym

 Znów wracamy do zwierząt, bo jesteśmy wielkimi ich miłośnikami. Ostatnio była świnka ( TU ) oraz wiewiórka ( TU ) z rolek po papierze toaletowym, tym razem z tego samego  materiału sympatyczne psiaki.  Pieski z rolki po papierze toaletowym  Co będzie potrzebne? 2 rolki po papierze (każda na 1 pieska) kremowa i biała farba, pędzel czarny, brązowy i biały papier nożyczki czarny marker klej kreatywne oczy Wykonanie: Rolki malujemy na kremowo i biało. Odstawiamy do wyschnięcia.  Na rolce malujemy nosek i usta piesków. Na białym malujemy kilka plamek, jak u dalmatyńczyka.  W tym czasie wycinamy 4 kółka, niezbyt duże, na nogi oraz ogony (1 para nóg i ogon z brązowej kartki, jedna z białej), a także podłużne uszy, z jednej strony zaokrąglone, z czarnej kartki. Od dołu, z przodu, naklejamy nogi, na których wcześniej malujemy śródstopie i poduszki. Naklejamy po bokach od góry uszy, a z tyłu - ogony. U dalmatyńczyka również w cętki. Naklejamy kreatywne oczy. Nasze p...

DIY: Obraz malowany folią bąbelkową

Przychodzę do Was z wyjątkowo nieświąteczną propozycją pracy plastycznej. Ponieważ  w tym roku zostało nam bardzo dużo folii bąbelkowej - zamawiałyśmy ostatnio sporo rzeczy przez internet i wszystkie przyszły właśnie w ten sposób opakowane - postanowiłam wykorzystają ją do wykonania prostej pracy plastycznej. Oczywiście folię można wykorzystać na wiele wspaniałych sposobów, między innymi do ćwiczeń ręki (po prosty wyciskamy bąbelki strzelając pęcherzykami powietrza), to również świetnie nadaje się do malowania.  Obraz malowany folią bąbelkową Co będzie potrzebne: kartka papieru farby pędzelek folia bąbelkowa Wykonanie: Na kartce papieru malujemy pień drzewa. Możemy go też wyciąć z kolorowego papieru.  Następnie do miseczki wykładamy trochę farby (u nas zwykłe, plakatowe). Zanurzamy folię bąbelkową zwiniętą w kulę (bąbelkami na zewnątrz) w miseczce z farbą, a następnie dociskamy punktowo do kartki papieru. Pozostawiamy do wyschnięcia.