Były już bałwanki z wytłoczek po jajkach (TU) oraz z patyczków po lodach (TU). Dziś znów wykorzystywaliśmy patyczki, szczególnie że dają one nieskończone możliwości kreacji. My mamy te laryngologiczne, ale równie dobrze możecie wykorzystać te po lodach - warto je latem zbierać. Mikołaj wygląda zjawiskowo, może być prezentem dla rodziców dzieci przedszkolnych czy ozdobą na choinkę.
Bałwanek z patyczków po lodach (2)
Co będzie potrzebne:
- patyczki po lodach (5 patyczków na 1 bałwanka)
- filc pomarańczowy lub kartka pomarańczowego papieru,
- biała i czarna farba (oraz ewentualnie czarny marker), pędzelek
- Czerwony filc
- guziki
- gwiazdki lub inne ozdoby (również piankowe)
- kawałek kartonika
Wykonanie:
Cztery patyczki malujemy na biało, jeden na czarno. Odstawiamy do wyschnięcia. Teraz cztery patyczki przyklejamy obok siebie naklejając je na kawałek kartonika (tak, żeby nie było go widać).
Następnie czarny patyczek przystawiamy ukośnie na wysokości 1/3 od góry do białych patyczków i fragment patyczków nad nim, malujemy na czarno - wszystko to tworzyć będzie kapelusz bałwanka. Odstawiamy do wyschnięcia. Po wyschnięciu, czarny patyczek przyklejamy w miejscu przyłożenia.
Teraz na białych patyczkach czarną farbą lub markerem malujemy oczy i buzię bałwanka. Z pomarańczowego filcu wycinamy nos i przyklejamy go, a z dwóch kawałków czerwonego, wycinamy i przyklejamy szalik.
Pod szalikiem przyklejamy guzik/guziki. Teraz nasz bałwanek jest gotowy. Jego kapelusz możemy ozdobić też np. gwiazdkami (jak u mnie) lub innymi formami, również piankowymi (np. śnieżynkami).
Komentarze
Prześlij komentarz