Przejdź do głównej zawartości

Czytamy dzieciom: Sibylle Rieckhoff i Valeska Scholz "Na kłopoty inspektor Mysz. Uwaga na zarazki!"

Tytuł: Na kłopoty inspektor Mysz. Uwaga na zarazki! 
Autor: Sibylle Rieckhoff i Valeska Scholz 
Wydawnictwo: Jedność 



Pamiętasz ile razy przeziębienie przerwało ci dobrą zabawę? Ból gardła tak duży, że nie mogłeś niczego przełknąć (nawet żelki przestały być atrakcyjne), ból głowy i katar, który powodował konieczność naprzemiennego użycia chusteczek i opanowania ataków kichania. Zapewne dobrze znasz ten stan, bo przeziębienie jest dość częste, nie tylko wśród dzieci, ale i wśród dorosłych. Odpowiedzialne za niego są paskudne wirusy, których nie zwalczy nawet najlepszy antybiotyk. 

Czy zatem jesteśmy wobec nich bezradni? Czy nasza egzystencja zamieni się w samotne leżenie w sypialni i kichanie? Na szczęście mając inspektora Mysz nawet nie musimy zadawać sobie takich pytań. Dzielna mała myszka, która bez wahania rusza na pomoc zleceniodawcą i zawsze jest gotowa do rozwiązania kolejnej zagadki, tym razem również wykaże się przebiegłością, ale i zdolnością dedukcji godną samego Sherlocka Holmesa. O tym, jak inspektor Mysz poradził sobie z przeziębieniem, przeczytamy w emocjonującej książce dla młodych czytelników z serii „Na kłopoty Inspektor Mysz”. Niczym w przeszłości Bednarski, tak teraz niezwykle inteligentna myszka o otwartym na wiedzę umyśle, potrafi rozwiązać każdą zagadkę i zapobiec problemom. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Jedność pozycja pt. „Uwaga na zarazki” to nie tylko wciągająca historia, która adresowana jest zarówno do dzieci przedszkolnych, jaki wczesnoszkolnych, ale i garść faktów (i mitów) na temat wirusów, bakterii przeziębienia. Dzięki temu śledząc rozwój sytuacji wzbogacamy swoją wiedzę i już nigdy później nie odmówimy zjedzenia owoców czy picia wody. 

Kiedy do inspektora Mysz zwraca się przerażony (i głodny) kot Wąs, który bardzo niepokoi się o swojego pana, myszka wie, że trzeba działać natychmiast. Wspólnie udają się zatem do mieszkania Tomka, który leży w łóżku i jest w fatalnym stanie: swędzi go w nosie, drapie w gardle, boli go głowa i na dodatek jest mu zimno. Mysz rozpoczyna swój dochodzenie wykonując kolejne kroki i identyfikując sprawców choroby Tomka. Okazuje się, że to wirusy, między innymi gil Bakcyli Smark z ich wspólnikami. To banda często grasująca w naszym organizmie, całe szczęście jednak, że inspektor Mysz ma znajomości w szeregach policji odpornościowej. 

Kluczową sprawą w walce z wrogiem jest tu jednak czas, bowiem musi upłynąć kilka dni, by było widać efekty działania policji. Czy zatem my, ze swojej strony, nic nie możemy zrobić, jak tylko biernie czekać? Otóż nie, możemy bowiem wdrożyć Specjalny Program Gilowy, opatentowany przez inspektora. Co w jego ramach się mieści? Na przykład wspomniane jedzenie owoców, a także warzyw, bo zawierają one witaminy pomagające w walce z chorobą. Pomaga również częste wietrzenie pokoju i odpoczynek. 

Jeśli chcesz wiedzieć, jak jeszcze radzić sobie z przeziębieniem w ramach programu, a także jak zakończy się cała opowieść, sięgnij po książkę „Uwaga na zarazki!”, w której znajdziesz ponadto istotne informacje o drobnoustrojach, którymi są wirusy i bakterie. To wszystko sprawia, że publikacja autorstwa Sibylle Rieckhoff i Valeski Scholz nie tylko bawi, ale i uczy, zaś sugestywne ilustracje pozwalają nie tylko uruchomić wyobraźnię, ale i stać się częścią śledztwa inspektora Mysz. 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Mrówka z wytłoczek po jajkach

Wiesz, jak bardzo pracowitym owadem jest mrówka? Nie bez przyczyny mówi się o kimś pilnym, sumiennym, ze jest „pracowity jak mróweczka”. Mrówki występują praktycznie pod każdą szerokością geograficzną, tworzą społeczności kastowe żyjące w gniazdach. Każdego dnia setki tysięcy mrówek żyjących w społeczności pod kopcem z nagromadzonych igieł sosnowych i resztek roślin pracuje cały czas, mieszając glebę, spulchniając ją i wzbogacając. Jak zrobić taką mrówkę. Możemy do tego wykorzystać wytłoczkę po jajkach.  Mrówka z wytłoczek po jajkach  Co będzie potrzebne? karton po jajkach czarna farba i pędzle malarskie nożyczki kreatywne oczy kreatywne patyczki klej (ja zastosowałam na gorąco, ale może być też np. wikol) Wykonanie:  Wytnij ciała owadów z wytłoczki, 3-częściowe mrówki, to trzy „filiżanki” z kartonu wspólnie połączone.  Pomaluj wycięty korpus mrówki na czarno, pozostawiając do wyschnięcia. W tym czasie z drucika kreatywnego wytnij cztery odcinki długości ok. 6 cm na odnóża. Po obu str

DIY: Lis z papierowego talerzyka

Znacie zabawę „Chodzi lis koło drogi…?” My bardzo lubimy się w nią bawić. W ogóle lubimy liski, dlatego jednego z nich zaprosiliśmy do domu. Oczywiście takiego ręcznie wykonanego i – uwaga- tym razem nie z wytłoczek, a z papierowego talerzyka.  Lis z papierowego talerzyka  Co będzie potrzebne:  2 papierowe talerzyki (lub 1 talerzyk i pomarańczowa kartka papieru)  pomarańczowa farba albo pisak  nożyczki  klej  czarny pompon albo koralik  Wykonanie:  Zacznij od pokolorowania kształtu litery „V” na papierowym talerzu pomarańczowym markerem lub farbą. Następnie zagnij krawędzie talerzyka i – kiedy farba wyschnie – przyklej je, lekko na siebie nakładając.  Z drugiego talerzyka wytnij kształt uszu i również pomaluj farbą. Uszy możesz wyciąć też z pomarańczowej kartki papieru.  Na zachodzących na siebie bokach talerzyka przyklej kreatywne oczy, a u dołu – nosek z koralika lub pompon. Uszy przyklej od tyłu talerzyka. Twój lisek jest już gotowy.