Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: Maria Kieś "Pokaż, rymuj, rysuj"

Tytuł: Pokaż, rymuj, rysuj
Autor: Maria Kieś
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza IMPULS


Elementem terapii logopedycznej czy też działań prewencyjnych, ograniczających problemy z mową, jest zabawa. Może przybierać ona różne formy, a że jest elementem dorastania i służy m.in. stymulowaniu rozwoju malucha, należy dostarczać dziecku nowych pomysłów na nią i nie przeszkadzać w niej. Każde dziecko ma swoje ulubione aktywności, każde bawi się – mimo pewnych prawidłowości – w inny sposób i innymi zabawkami. Niezależnie jednak od wieku, wszystkie dzieci uwielbiają zarówno wierszyki, jak i ćwiczenia polegające na łączeniu kropek, dzięki czemu uczestniczą w procesie tworzenia jakiegoś obrazu – kształt wyłania się powoli, co dodatkowo zwiększa ekscytacje.

Te upodobania w niezwykle kreatywny sposób wykorzystuje Maria Kieś, neurologopeda kochająca słowa i zabawę nimi. Jako czynny zawodowo logopeda, pracująca zarówno z dziećmi, jak i z dorosłymi, a przy tym poetka tworząca własne wiersze, w książce „Pokaż, rymuj, rysuj”, wykorzystuje różne narzędzia terapii, adresowane zarówno do dzieci biorących udział w procesie terapii, jak i tych wszystkich, które chcą po prostu miło spędzić czas. Tym samym opublikowana nakładem Oficyny Wydawniczej IMPULS pozycja, pozwala na lepsze wykorzystanie możliwości intelektualnych (nie tylko dzieci), bowiem angażuje wiele ośrodków w mózgu. Powtarzanie wierszyków, lekkich, prostych, zabawnych, pozwala ćwiczyć wybrane głoski, ale również usprawniać pamięć, zadania polegające na łączeniu kropek czy ozdabianiu rysunków angażują prawa półkulę, zaś czytanie wierszyków – lewą. Tym samym praca z wierszykami, którym towarzyszą obrazki (i zadania do wykonania) bawią, pozwalają ćwiczyć koordynację oko-ręka (mogą być też elementem terapii ręki), zwiększają koncentrację, ale również sprawczość. Pozwalają również zredukować stres, związany m.in. z procesem terapii, ćwiczyć oddech oraz mowę.

Praca z materiałami składa się z kilku etapów: zabawy ruchowej, ćwiczącej motorykę dużą – koordynację wzrokowo-ruchową i słuchową, a przede wszystkim mowę i oddech; a następnie zabawy z rysunkiem. Ten etap polega na rysowaniu poprzez łączenie kropek i przerywanych linii, a następnie malowaniu, wyklejaniu czy też ozdabianiu pracy w inny sposób. Przy jednoczesnym założeniu, że w trakcie tych czynności zawsze mówimy i pamiętamy o prawidłowym oddechu. Teksty podzielone zostały przy tym na sylaby dla osób, które dopiero uczą się czytać, mają specyficzne trudności w nauce, albo dla dorosłych po udarze, występują również jako zwarty tekst dla osób nie mających takich problemów. To propozycja autorki, ale poza nią można tak naprawdę wykorzystywać zebrane materiały na wiele sposobów. Korzystając z książki w bieżącej pracy, często pracuję wyłącznie na wierszykach lub tylko realizuję element zabawy poprzez rysunek i jego ozdabianie po połączeniu kropek. Rysunki stają się również bodźcem do rozmowy kontrolowanej, do tworzenia zdań, do opowiadania o danej sytuacji z rysunkiem związanej.

Na kolejnych stronach książki znajdziemy m.in. wierszyki o burzy i ozdobimy kołyszący się na falach okręt, zaś wierszyk o czapce pozwalający ćwiczyć m.in. artykulację głoski [cz] uzupełni upiększanie rysunku czapki. Szyć łaty i rysować będziemy również przy okazji pracy nad głoską [ł]. To tak naprawdę dopiero początek propozycji wierszyków i aktywności plastycznych i ruchowych w tym doskonałym zbiorze. Ćwiczenia można wykorzystać również w pracy z osobami o obniżonym poziomie rozwoju intelektualnego – w moim przypadku z osobami dorosłymi. Wszechstronne wykorzystanie książki sprawia, że już z niecierpliwością wyglądam kolejnej pozycji przygotowanej przez autorkę.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Pieski z rolki po papierze toaletowym

 Znów wracamy do zwierząt, bo jesteśmy wielkimi ich miłośnikami. Ostatnio była świnka ( TU ) oraz wiewiórka ( TU ) z rolek po papierze toaletowym, tym razem z tego samego  materiału sympatyczne psiaki.  Pieski z rolki po papierze toaletowym  Co będzie potrzebne? 2 rolki po papierze (każda na 1 pieska) kremowa i biała farba, pędzel czarny, brązowy i biały papier nożyczki czarny marker klej kreatywne oczy Wykonanie: Rolki malujemy na kremowo i biało. Odstawiamy do wyschnięcia.  Na rolce malujemy nosek i usta piesków. Na białym malujemy kilka plamek, jak u dalmatyńczyka.  W tym czasie wycinamy 4 kółka, niezbyt duże, na nogi oraz ogony (1 para nóg i ogon z brązowej kartki, jedna z białej), a także podłużne uszy, z jednej strony zaokrąglone, z czarnej kartki. Od dołu, z przodu, naklejamy nogi, na których wcześniej malujemy śródstopie i poduszki. Naklejamy po bokach od góry uszy, a z tyłu - ogony. U dalmatyńczyka również w cętki. Naklejamy kreatywne oczy. Nasze p...

DIY: Obraz malowany folią bąbelkową

Przychodzę do Was z wyjątkowo nieświąteczną propozycją pracy plastycznej. Ponieważ  w tym roku zostało nam bardzo dużo folii bąbelkowej - zamawiałyśmy ostatnio sporo rzeczy przez internet i wszystkie przyszły właśnie w ten sposób opakowane - postanowiłam wykorzystają ją do wykonania prostej pracy plastycznej. Oczywiście folię można wykorzystać na wiele wspaniałych sposobów, między innymi do ćwiczeń ręki (po prosty wyciskamy bąbelki strzelając pęcherzykami powietrza), to również świetnie nadaje się do malowania.  Obraz malowany folią bąbelkową Co będzie potrzebne: kartka papieru farby pędzelek folia bąbelkowa Wykonanie: Na kartce papieru malujemy pień drzewa. Możemy go też wyciąć z kolorowego papieru.  Następnie do miseczki wykładamy trochę farby (u nas zwykłe, plakatowe). Zanurzamy folię bąbelkową zwiniętą w kulę (bąbelkami na zewnątrz) w miseczce z farbą, a następnie dociskamy punktowo do kartki papieru. Pozostawiamy do wyschnięcia.