Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: Martyna Kwiatkowska "Kraina spadającej gwiazdy"

Tytuł: Kraina spadającej gwiazdy 
Autor: Martyna Kwiatkowska 



Nie ma chyba dziecka, a nawet osoby dorosłej, która nie lubi Bożego Narodzenia. Niestety, w ferworze przygotowań do świąt, sprzątania, pieczenia i gotowania, a także zakupów zapominamy, że tak naprawdę magia tego okresu nie bierze się z suto zastawionego stołu czy z prezentów pod choinką. Chodzi raczej o bliskość, rodzinną atmosferę, a także o wybaczenie oraz pomoc niesioną bliźniemu. 

A jak Boże Narodzenie spędzać będą przyjaciele: Dorcia, Tadek oraz Maciek? Czy wybiorą beztroską zabawę lub siedzeniem przed ekranem komputera czy telewizorem czy raczej mają zupełnie inne plany na ten czas? Ten, kto czytał już poprzednie książki o przygodach tej wspaniałej trójki bez trudu zgadnie. Nie są to bowiem dzieci, które potrafią bezczynnie patrzeć na niesprawiedliwość, natomiast każdą okazję starają się wykorzystać do tego, by nieść pomoc, a przy tym… wspaniale się bawić i przeżywać kolejne przygody, zacieśniające jeszcze więź pomiędzy nimi. 

Dlatego właśnie sięgając po książkę pt. „Kraina spadającej gwiazdy”, autorstwa Martyny Kwiatkowskiej, możemy liczyć nie tylko na kolejną porcję wciągającej lektury, ale i pozytywnych wartości, które pozycja ta ze sobą niesie. Ta krótka powieść adresowana jest do dzieci w wieku wczesnoszkolnym, ale może stać się ona również okazją dla nauczycieli czy rodziców do rozmowy z dzieckiem o tym, jak szczególnym Świętem jest Boże Narodzenie i dlaczego warto pomagać. 


Tym razem z inicjatywą zrobienia czegoś dla innych wychodzi Dorcia, choć przyjaciele już wiedzą, że to nie dla niej leżenie w łóżku do południa. Proponuje ona, by w tym wolnym czasie uczynić coś dobrego dla innych, co zresztą od razu spotyka się z aprobatą Maćka i Tadka. Co zatem planują przyjaciele? Przekonacie się sięgając po książkę, w której zamieszczone są również wspaniałe ilustracje, kryjące w sobie świątecznego ducha. Czytając o tym, jakie kroki chcą podjąć przyjaciele, by pomóc pewnej starszej pani, być może sami wpadniemy na pomysł, co my moglibyśmy zrobić dla drugiej osoby. Szczególnie, że idea pomagania jest „zaraźliwa”, zaś do grupy przyjaciół pragnie dołączyć także nowa uczennica, Renia, której bardzo podoba się projekt trójki przyjaciół. A zatem … pomagajmy!


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Lis z papierowego talerzyka

Znacie zabawę „Chodzi lis koło drogi…?” My bardzo lubimy się w nią bawić. W ogóle lubimy liski, dlatego jednego z nich zaprosiliśmy do domu. Oczywiście takiego ręcznie wykonanego i – uwaga- tym razem nie z wytłoczek, a z papierowego talerzyka.  Lis z papierowego talerzyka  Co będzie potrzebne:  2 papierowe talerzyki (lub 1 talerzyk i pomarańczowa kartka papieru)  pomarańczowa farba albo pisak  nożyczki  klej  czarny pompon albo koralik  Wykonanie:  Zacznij od pokolorowania kształtu litery „V” na papierowym talerzu pomarańczowym markerem lub farbą. Następnie zagnij krawędzie talerzyka i – kiedy farba wyschnie – przyklej je, lekko na siebie nakładając.  Z drugiego talerzyka wytnij kształt uszu i również pomaluj farbą. Uszy możesz wyciąć też z pomarańczowej kartki papieru.  Na zachodzących na siebie bokach talerzyka przyklej kreatywne oczy, a u dołu – nosek z koralika lub pompon. Uszy przyklej od tyłu talerzyka. Twój lisek jest już gotowy.

DIY: Mrówka z wytłoczek po jajkach

Wiesz, jak bardzo pracowitym owadem jest mrówka? Nie bez przyczyny mówi się o kimś pilnym, sumiennym, ze jest „pracowity jak mróweczka”. Mrówki występują praktycznie pod każdą szerokością geograficzną, tworzą społeczności kastowe żyjące w gniazdach. Każdego dnia setki tysięcy mrówek żyjących w społeczności pod kopcem z nagromadzonych igieł sosnowych i resztek roślin pracuje cały czas, mieszając glebę, spulchniając ją i wzbogacając. Jak zrobić taką mrówkę. Możemy do tego wykorzystać wytłoczkę po jajkach.  Mrówka z wytłoczek po jajkach  Co będzie potrzebne? karton po jajkach czarna farba i pędzle malarskie nożyczki kreatywne oczy kreatywne patyczki klej (ja zastosowałam na gorąco, ale może być też np. wikol) Wykonanie:  Wytnij ciała owadów z wytłoczki, 3-częściowe mrówki, to trzy „filiżanki” z kartonu wspólnie połączone.  Pomaluj wycięty korpus mrówki na czarno, pozostawiając do wyschnięcia. W tym czasie z drucika kreatywnego wytnij cztery odcinki długości ok. 6 cm na odnóża. Po obu str