Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: Deborah Howe, James Howe „Królikula przedstawia: Kicająca groza”

Tytuł: „Królikula przedstawia: Kicająca groza”
Autor: Deborah Howe, James Howe
Wydawnictwo: Nowa Baśń



Wampiry kojarzyły się wam do tej pory z upiornie bladymi stworzeniami przypominającymi człowieka? Takimi, które całe dnie śpią w swoich trumnach, a wieczorem wyskakują, by wypijać krew, stanowiącą ich posiłek i źródło życia? Króliki dotąd były wam znane, jako słodkie kuleczki sierści, z zabawnymi noskami i przymilnym charakterem? Nic bardziej mylnego! Nadchodzi właśnie przełom w waszym życiu i wiadomość, która już nigdy nie pozwoli wam poczuć się bezpiecznie.

Otóż wampiry wcale nie muszą przypominać ludzi, zaś króliki … nie muszą być tylko królikami. Mogą być bowiem „Królikulą”! Tak właśnie ma na imię pozornie tylko słodki króliczek, znaleziony w kinie na siedzeniach. Już sam film, na którym został znaleziony („Drakula”), powinien budzić niepokój, ale wówczas rodzina Montroe niczego jeszcze nie podejrzewała. Zarówno Państwo Monroe, jaki i ich dwóch synów: ośmioletni Tobiasz i jedenastoletni Piotrek zachwycili się znaleziskiem i postanowili przynieść go do domu. Ku zgrozie obecnych jego mieszkańców: kota Czesława oraz psa Harolda.

Czy rzeczywiście mieszkające u Państwa Monroe zwierzaki miały racje obawiając się tego czarno-białego przybysza, nazwanego „Królikulą”? Przekonamy się o tym dzięki lekturze porywającej powieści adresowanej do młodszych czytelników w wieku wczesnoszkolnym (pod warunkiem, że są odważnymi dziećmi) pt. „Królikula przedstawia: Kicająca groza”. To pierwszy tom opowieści o pozornie tylko sympatycznym króliku z mrocznym sekretem i dwójce odważnych łowców wampirów, w postaci Czesława i Harolna. Książka, opublikowana nakładem Wydawnictwa Nowa Baśń, autorstwa Deborah Howe i Jamesa Howe, ze znakomitymi, sugestywnymi czarno-białymi ilustracjami, to propozycja niekonwencjonalna, ale niezwykle interesująca i wciągnąć może również starszych odbiorców.



Czesław i Harold nie spoczną, dopóki nie udowodnią, że z Królikulą coś jest nie w porządku. Szczególnie kot Czesław wyczuwa wielkie zagrożenie, ma nawet już swoją koncepcję – uważa bowiem, że słodki króliczej jest w istocie przerażającym wampirem. Wszak wskazywałyby na to dowody: spanie w ciągu dnia i ostre zęby. I nie zważając na to, że jako kot Czesław również spełnia te kryteria, jest jeszcze coś, co odróżnia go od wampirystycznego królika. Ten bowiem w tajemniczy sposób wychodzi z klatki i … pozbawia warzywa i owoce soku.

Jak zakończy się ta historia? Czy Czesław udowodni, jak straszny jest królik? A może sam popadnie przez to w kłopoty? Jak wyglądać będzie śledztwo zwierzaków i jak w tym wszystkim odnajdzie się mały, przestraszony królik? Tego dowiemy się zagłębiając w tę niezwykle frapującą historię, która mrozi krew w żyłach, ale też pokazuje, jak w swojej zapalczywości i próbie udowodnienia swojej racji, można mimowolnie kogoś skrzywdzić. Jeśli zatem nie przerażają was wampiry i wypijające sok króliki, koniecznie musicie sięgnąć po tę książkę, pełną gwałtownych zwrotów akcji, zabawnych sytuacji i … przejmujących inicjatywę zwierząt!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Lis z papierowego talerzyka

Znacie zabawę „Chodzi lis koło drogi…?” My bardzo lubimy się w nią bawić. W ogóle lubimy liski, dlatego jednego z nich zaprosiliśmy do domu. Oczywiście takiego ręcznie wykonanego i – uwaga- tym razem nie z wytłoczek, a z papierowego talerzyka.  Lis z papierowego talerzyka  Co będzie potrzebne:  2 papierowe talerzyki (lub 1 talerzyk i pomarańczowa kartka papieru)  pomarańczowa farba albo pisak  nożyczki  klej  czarny pompon albo koralik  Wykonanie:  Zacznij od pokolorowania kształtu litery „V” na papierowym talerzu pomarańczowym markerem lub farbą. Następnie zagnij krawędzie talerzyka i – kiedy farba wyschnie – przyklej je, lekko na siebie nakładając.  Z drugiego talerzyka wytnij kształt uszu i również pomaluj farbą. Uszy możesz wyciąć też z pomarańczowej kartki papieru.  Na zachodzących na siebie bokach talerzyka przyklej kreatywne oczy, a u dołu – nosek z koralika lub pompon. Uszy przyklej od tyłu talerzyka. Twój lisek jest już gotowy.

DIY: Mrówka z wytłoczek po jajkach

Wiesz, jak bardzo pracowitym owadem jest mrówka? Nie bez przyczyny mówi się o kimś pilnym, sumiennym, ze jest „pracowity jak mróweczka”. Mrówki występują praktycznie pod każdą szerokością geograficzną, tworzą społeczności kastowe żyjące w gniazdach. Każdego dnia setki tysięcy mrówek żyjących w społeczności pod kopcem z nagromadzonych igieł sosnowych i resztek roślin pracuje cały czas, mieszając glebę, spulchniając ją i wzbogacając. Jak zrobić taką mrówkę. Możemy do tego wykorzystać wytłoczkę po jajkach.  Mrówka z wytłoczek po jajkach  Co będzie potrzebne? karton po jajkach czarna farba i pędzle malarskie nożyczki kreatywne oczy kreatywne patyczki klej (ja zastosowałam na gorąco, ale może być też np. wikol) Wykonanie:  Wytnij ciała owadów z wytłoczki, 3-częściowe mrówki, to trzy „filiżanki” z kartonu wspólnie połączone.  Pomaluj wycięty korpus mrówki na czarno, pozostawiając do wyschnięcia. W tym czasie z drucika kreatywnego wytnij cztery odcinki długości ok. 6 cm na odnóża. Po obu str