Przejdź do głównej zawartości

Czytamy: " Maluj z… Gustavem Klimtem!"

Tytuł: Maluj z… Gustavem Klimtem!
Ilustracje: Hanna Konola
Wydawnictwo: Arkady



Nie ma chyba osoby, która nie kojarzyłaby słynnego obrazu „Pocałunek” Gustava Klimta. Zdobi on większość pamiątek z Wiednia, można go podziwiać na kubkach, filiżankach, zakładkach i setkach innych przedmiotów. Tego obrazu, jak zresztą twórczości artysty, nie sposób pomylić. „Pocałunek” utrzymany w ciepłej złotej tonacji z kolorowymi geometrycznymi elementami przedstawia parę kochanków trwająca w miłosnym uścisku, zachwyca pomimo upływu lat. Nawet, jeśli ktoś wcześniej nie zetknął się z twórczością artysty, z pewnością odszukał choćby zdjęcia obrazów w sieci po emisji filmu „Złota dama”, opowiadającego m.in. o kolekcji obrazów Klimta.

Teraz jednak możemy poznać zarówno malarza, jak i jego twórczość, dzięki wspaniałej publikacji Wydawnictwa Arkady z serii „Maluj z…”. Tym razem malować będziemy właśnie z Klimtem, poznając techniki przez niego stosowane, a także lepiej rozumiejąc treść obrazów i emocje towarzyszące artyście w trakcie ich tworzenia. Publikacja adresowana jest nie tylko do młodszych czytelników, doskonale sprawdza się również w pracy z osobami niepełnosprawnymi. Można również wykorzystać ją w trakcie nauki szkolnej, a nawet zrelaksować się w tek sposób w domu, kopiując lub też dokonując swobodnej interpretacji artystycznej dzieł. To już kolejna (po „Maluj z … Vincentem Van Goghiem” ) pozycja pozwalająca rozwijać się twórczo, inspirować czy po prostu poznać bliżej słynnych malarzy i ich dzieła.

Książka stanowi swego rodzaju kurs malarstwa, choć techniki ograniczone zostały do tych stosowanych przez Klimta. Z lektury dowiemy się, w jakie rzeczy musimy się zaopatrzyć, poznamy również krótki życiorys mistrza, pozwalający lepiej zrozumieć jego twórczość, dowiemy się również, jak zmieniał się styl malarza, szczególnie do momentu założenia własnej grupy artystycznej i odnalezienia inspiracji w mitologii greckiej.

Przekonamy się, jak dobrym rysownikiem był Klimt, postaramy się skorzystać z jego przewodnictwa i poćwiczymy sami rysowani rąk i twarzy. Rysować będziemy też twarz koleżanki czy kolegi, a także tworzyć wzory jak artysta. Niezwykle pomysłowo zapełniał on swoje obrazy wzorami, a to „dekorowanie” stało się jego znakiem rozpoznawczym. Przy okazji będzie to mała powtórka z geometrii, tworzyć będziemy bowiem trójkąty, koła czy kwadraty.

Kolejna lekcja obejmuje rysowanie z natury. Klimt w trakcie nauki w szkole plastycznej w Austrii nauczył się dokładnie studiować rzeczywistość, a teraz i my mamy taką możliwość. Malować będziemy zatem słoneczniki, wilce, trybulę, stokrotki czy nasturcje, tworzyć będziemy również kolaż inspirowany naturą.

Dowiemy się również, jak zmienia się obraz, kiedy zaczniemy jego rysowanie od nakreślenia konturów, a następnie wypełnimy je kolorami – w ten sposób rysować będziemy rysować drzewo pełne zawijasów, na wzór obrazu „Drzewo życia”. Malowanie drzew poćwiczymy zresztą również w trakcie kolejnej lekcji, poznając przy okazji sposób przedstawiania przez malarza realnych obiektów w niecodzienny sposób.

Będziemy również stymulować zmysły kolorami i fakturami, a także … olśniewać, podobnie jak Klimt w swoim „złotym okresie”. Będziemy również ćwiczyć spostrzegawczość i uzupełniać obraz Klimta naklejkami, a także tworzyć „Totalne” dzieło sztuki. Namalujemy nawet piosenkę i dowiemy się z czego można czerpać natchnienie. Na zakończenie kursu stworzymy własne arcydzieło, czerpiąc tematy z życia, jak Klimt, tworząc podobnie jak on wzory, olśniewając jak on czy wybierając kolory i faktury kojarzące się z konkretnymi materiałami czy surowcami.

W książce, poza lekcjami, znajdziemy naklejki, które wykorzystywać będziemy do uzupełniania dzieł mistrza oraz wkładkę z najsłynniejszymi obrazami Klimta (na drugiej stronie możemy stworzyć własne arcydzieło). Publikacja nie jest zwykłą książką mówiącą o życiu artysty czy pokazującą w jaki sposób rysować. To sposób doskonalenia swojego warsztatu, niejako pod okiem mistrza, to inspiracja i zachęta do tworzenia.







Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wesołe zajączki z rolek po papierze toaletowym

Bardzo intensywny czas, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym sprawił, że strasznie dawno nie zaglądałam na bloga. Tymczasem uzbierało się sporo pomysłów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Pierwszy dotyczy jeszcze Świąt Wielkanocnych (tak, wiem, minęło już kilka miesięcy), ale dekoracje mogą stać się inspiracją do modyfikacji wyglądu i przygotowania wielu wspaniałych ozdób również na inne okazje.  fot. J.Gul

DIY: Nietoperz z rolki po papierze toaletowym

Uwielbiamy chodzić po górach, chętnie zwiedzamy również jaskinie, w tym te, w których mieszkają nietoperze. Co prawda ostatnia wyprawa do Ojcowa nie obejmowała eksplorowania jednej z dwóch jaskiń, ale po powrocie obejrzeliśmy film o nietoperzach, i tak pojawił się nasz, wykonany z rolki po papierze toaletowym.  Taki nietoperz może być wspaniałą ozdobą na Halloween (wystarczy dodać kolorowe oczy o różnym rozmiarze), ja jednak wolę tradycyjną jego wersję.  Nietoperz z rolki po papierze toaletowym Co będzie potrzebne? rolka po papierze toaletowym czarna farba / pędzel kreatywne oczy czarny papier klej lub dwustronna taśma nożyczki Wykonanie: Rolkę po papierze toaletowym zegnij po dwóch stronach, a następnie pomaluj na czarno. Odstaw do wyschnięcia.  W tym czasie z czarnego papieru wytnij skrzydła nietoperza. Do rolki przyklej oczy a od tyłu klejem kub dwustronną taśmą - skrzydła. 

Gellner Dorota "Wścibscy" - streszczenie

Tytuł: Wścibscy Autor: Gellner Dorota Wydawnictwo: Bajka Wścibscy jest to lektura o nietuzinkowych bohaterach, którzy wpadają w zabawne perypetie. Przywarą wszystkich, jest zaś tytułowe wścibstwo. Całość treści jest napisana rymowaną prozą i składa się z siedemnastu krótkich tekstów.